10 rzeczy, które musisz zrobić w Mendozie

Mendoza to nazwa zarówno miasta, jak i prowincji w Argetnynie, uznawanych za centrum winiarstwa w tym kraju. W marcu tego roku spędziliśmy w mieście 10 dni, traktując je jako bazę wypadową do bardziej oddalonych zakątków prowincji. Czy warto tam pojechać i co zobaczyć? Odpowiedź znajdziecie w poniższym tekście.

10 rzeczy do zrobienia w Mendozie

1. Spacer przez miasto – parki

Mendoza to miasto wina, ale także miejsce pełne zieleni, drzew i parków. Większość z nich została zaprojektowana i zbudowana po niszczycielskim trzęsieniu ziemi w 1861 roku. Projektanci miasta wykorzystali zdewastowany obszar śródmieścia i wybudowali pięć placów na cześć miasta i jego założycieli. Odwiedzając każdy z nich możesz cieszyć się zieloną przestrzenią w tętniącym życiem centrum.

Parque General San Martin

Największy z nich Park Generała San Martina przypomina hiszpański Park Retiro w Madrycie. Można spokojnie spędzić w nim cały dzień, błąkając się pośród alejek pełnych zieleni. Znjadziecie tu wiele miejsc do odpoczynku, treningu, czy na piknik. Lotniarstwo to jedna z wielu atrakcji oferowanych w tym 865-hektarowym parku, w którym mieści się zoo i narodowe muzeum nauki.

Plaza San Martin

To malownicze miejsce, już kolejne poświęcone jednej z najbardziej szanowanych postaci w kraju. Położony w samym sercu historycznego centrum, zawiera pomniki generała San Martína, który odegrał znaczącą rolę w walce Argentyny o niepodległość od Hiszpanii. Znajdziemy tutaj brązowy posąg San Martína, znany również jako „El Libertador” (wyzwoliciel), na swoim majestatycznym koniu.

Uciekając od upału i tłoku, możemy usiąść wokół ulokowanej w centrum fontanny na mozaikowych ławkach przywodzących na myśl rzymskie łaźnie – cechę włoskiego dziedzictwa regionu. 

Plaza de Independencia

Kolejne bardzo przyjemne miejsce na odpoczynek. Znajdziemy w nim fontannę z tańczącymi strumieniami i pięknym fryzem o nazwie „La Libertad, ten anonimowy czyn”. Znajdziemy też wielki napis Mendoza, na tle którego turyści pozują do zdjęć. W weekendy organizowany jest tam kiermasz dla rzemieślników, którzy sprzedają najczęściej ręcznie wykonywane wyroby.

Poza tym często odbywają się pokazy uliczne (w trakcie naszego pobytu widzieliśmy kobietę tańczącą balet z wielkim kołem).

Plaza España

Ten plac tworzy centralną przestrzeń z fontanną typową dla hiszpańskich patio, a w tle stoi pomnik Bractwa Hiszpańsko-Argentyńskiego. Całość bogato  przyozdobiona licznymi mozaikami w hiszpańskim stylu. Centralny pomnik podzielony jest na dwie części. Górna część wykonana z marmuru składa się z postaci kobiety symbolizującej Hiszpanię, drugiej młodszej, jako symbol Argentyny, trzymającej także kiść winogron, symbolizując tym krainę Mendozy. Na centralny bloku znajduje się płaskorzeźba jednej z karawel z pierwszej wyprawy Krzysztofa Kolumba, a poniżej figury dwóch wołów ciągnących pług, wskazujące na żyzną ziemię tego kraju.

2. Winnice w Maipu 

Znajdują się najbliżej miasta i są najłatwiejsze do odwiedzenia, chociaż nie aż tak bardzo widowiskowe. Położone na niższych wysokościach, znajdziemy tu zarówno wielkie korporacyjne winnice, produkujące wina na masową skalę, jak i wiele maleńkich, rodzinnych miejsc, z długą tradycją. Można do nich dotrzeć komunikacja miejską, uber również nie będzie wielkim wydatkiem.

Miejcie jednak na uwadze, że mówiąc blisko, może to znaczyć nawet 30km. W regionie Maipu organizowane są wycieczki rowerowe po winnicach. Kiedy już dotrzemy na miejsce, wynajmujemy rower i sami, bądź z grupą osób i przewodnikiem odwiedzamy interesujące nas winnice.

Maipu – odwiedziny

Dobrze jest zrobić sobie uprzednie rozeznanie w temacie i terenie, bo jest ich tutaj naprawdę sporo i nie do każdej można wejść bez wcześniejszej rezerwacji. Jeśli nie macie zbyt wiele czasu, a chcecie odwiedzić kilka winnic za jednym zamachem, warto wyposażyć się w winepass. Jest to system internetowej rezerwacji wejściówki na teren winnicy, najczęściej z jednym kieliszkiem wina do degustacji. Można wybrać sobie kilka winnic położonych najbliżej siebie, odebrać swój kod QR i ruszyć na podbój. 

Które według mnie warto zobaczyć?

Zobacz także: Winnice w Maipu, Argentina 

3. Winnice w Luján de Cuyo 

Luján de Cuyo, bardziej prestiżowy region, również położony blisko miasta Mendoza. Można do niego dotrzeć komunikacją miejską, z zorganizowanymi wyprawami turystycznymi, ale taksówka też nie kosztuje wiele. My dojechaliśmy do winnicy Catena Zapata, która znajduje się na drugim końcu Luján, za około 10 dol. 

W Ameryce użycie  “chronionych nazw pochodzenia”, czyli DO (denominación de origen) pojawiło się pod koniec XX wieku, kiedy grupa winiarzy z Mendozy zdecydowała, że ​​nadszedł czas, aby chronić winnice regionu Luján de Cuyo. Zaczęli oni zmieniać podejście do produkcji wina z masowej na bardziej jakościową. Wtedy też zaczęto zwracać większą uwagę na tzw. terroir, czyli położenie winnicy oraz całość otaczających ją warunków naturalnych, klimatycznych i ziemi. Tak narodziło się DOC Luján de Cuyo.

Luján de Cuyo DOC

To argentyńska kontrolowana nazwa pochodzenia (DOC) dla win wytwarzanych ze szczepu malbec, które muszą być uprawiane i przetwarzane w regionie produkcji o tej samej nazwie, w prowincji Mendoza. Jest to pierwszy obszar w Argentynie posiadający ten status. Obszar produkcji chronionych win obejmuje dzielnice Ciudad, Mayor Drummond, Vistalba, Las Compuertas, Carrodilla, La Puntilla, Chacras de Coria, Perdriel i Agrelo.

Położone są one na wysokościach między 800 a 1000 m n.p.m. w departamencie Luján de Cuyo. Dodatkowo obszar ten słynie ze starych krzewów malbeca. W 1989 r., po raz pierwszy od momentu powstania, apelacja zwiększyła liczbę należących do niej winnic do siedmiu. W ten sposób winnice, które obecnie tworzą DOC Luján de Cuyo to: Bressia, Chandon, Lagarde, Luigi Bosca, Mendel, Nieto Senetiner i Norton.

4. Winnice w Uco Valley 

Dolina Uco leży wzdłuż rzeki Tunuyán, na południe od miasta Mendoza w zachodniej Argentynie. Nie jest łatwo dotrzeć w te rejony, gdyż od miasta oddalone są o ponad 100km. Podczas naszego pobytu autobus kursujący przez dolinę został odwołany i jedynymi opcjami transportu był niesamowicie drogi transport prywatny, lub zorganizowana przez biuro turystyczne wyprawa.

Wybraliśmy opcję drugą, dlatego nie mogliśmy odwiedzić tych winnic, które chcieliśmy (dzięki uprzejmości importera Buywine.pl mieliśmy zorganizwoaną wizytę prywatną w butikowej winnicy Claroscuro, którą niestety musieliśmy odwołać). 

Valle de Uco – charakterystyka miejsca

Ten wybitny region winiarski, znany jest zwłaszcza z czerwonych win produkowanych oczywiście ze szczepu malbec. Biegnie przez niego droga Prowincjonalna 89, znana jako Szlak Wina. Na północy miasto i departament Tupungato spogląda na ośnieżony wulkan o tej samej nazwie oraz pasmo Andów na zachodzie. Dzięki temu niesamowitemu położeniu, miejsce to słynie z najbardziej widowiskowych winnic. 

Położona na południowy zachód od Mendozy, wzdłuż rzeki Tunuyán dolina Uco jest powszechnie uważana za jeden z najlepszych regionów winiarskich w Mendozie, jak i całej Argentynie. Średnia roczna temperatura wynosi 14°C (57°F), a wysokości wahają się od 900 do 1200 metrów (3000 do 3900 stóp) nad poziomem morza. W Tupungato dochodzą nawet do 1500 m n.p.m.

Kiedy połączymy w jedno wszystkie cechy charakterystyczne regionu, takie jak wysokości nad poziomem morza, gleby aluwialne, długi sezon wegetacyjny z ponad 250 słonecznymi dniami w roku, niewielkie opady deszczu połączone z nawadnianiem wodą lodowcową z Andów, ogromne różnice temperatur między dniem a nocą – otrzymamy warunki niezwykle sprzyjające uprawie wysokiej jakości winogron.

Wszystkie te elementy klimatyczne i geograficzne łączą się, aby zapewnić doskonałe dojrzewanie owoców oraz ich koncentrację. Takie owoce charakteryzują się głębokim i intensywnym kolorem, niesamowicie bogatymi aromatami, smakiem i teksturą. Wszystko to zaś przekłada się na jakość wina, które jest dokładnie takie – gładkie, kompleksowe, intensywne i bogate. Dolina Uco zajmuje ważne miejsce na Argentyńskim Szlaku Wina. Według mnie pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika. 

Tradycyjnie odmiany uprawiane na tym obszarze to sémillon i malbec; razem z bonardą i barberą, choć te już w znacznie  mniejszej ilości.

5. Co zobaczyć w Mendozie –  odwiedzić pracownie oliwy 

Mendoza to nie tylko wino. Poza tym, że prowincja jest znana z produkcji największej ilości wina w kraju (prawie 80%), jest też ogólnie regionem rolniczym. W samym Maipu na równi z winoroślą można znaleźć wiele plantacji z drzewami oliwnymi.

My odwiedziliśmy niewielką oliwiarnie Pasrai, gdzie poznaliśmy proces wyciskania oliwy z oliwek oraz dowiedzieliśmy się wiele ciekawostek, np, tego, że drzewo oliwne daje owoce dopiero po około 10 latach od nasadzenia, a swoje maksimum produkcyjne osiąga w wieku 35 lat. Zielone oliwki i czarne to te same – różnią się jedynie poziomem dojrzałości. Z małych wyciska się oliwę, duże sprzedaje się do jedzenia. Spróbowaliśmy kilka rodzajów oliwy m.in infuzowaną przyprawami jak oregano, czy bazylią oraz z aromatami cytryny i pomarańczy. Firma produkuje również kosmetyki na bazie oliwy. 

Agencja turystyczna z usług której korzystaliśmy nazywała się Viajes Conocer Mendoza. Ceny były bardzo zachęcające, a niezwykle miły pan zgadza się na płatności w dolarach amerykańskich, przeliczając je po nie oficjalnym przeliczniku.

6. Jazda konna przez Andy

Dla miłośników odrobinę  aktywniejszego wypoczynku, polecam jazdę konną przez piękne pagórki Andów. Wielu operatorów turystycznych oferuje różne pakiety – jazda konna z asado, lunchem, kolacją, muzyką na żywo, czy również z odwiedzinami w winnicy. Czy może być coś piękniejszego niż przejazd konno pośród krzewów winorośli? Wyprawy odbywają się zarówno w godzinach porannych, jak i popołudniowych i najczęściej trwają kilka godzin. Firmy zapewniają przeszkolenie oraz opiekę instruktora. Nie zapomnijcie zabrać ze sobą wygodnej odzieży, kremu z filtrem oraz nakrycia głowy!

7. Odwiedzić wytwórnie Alfajores 

Dużo u mnie o winie, ale przecież nie samym winem człowiek żyje. Będąc w Mendozie warto również poznać tajniki produkcji jednego z najpopularniejsze ciasteczek w Argentynie – alfajores. Nadziewane oryginalnie dulce de leche (karmel, lub bardziej nasza krówka), najczęściej pokryte czekoladą, obecnie produkowane w wielu smakach i rodzajach. Firma Entre Dos wytwarza ponoć najlepsze w całej Mendozie.

Fabrykę zlokalizowanę w Lujan de Cuyo, normalnie można odwiedzać, aby zapoznać się z procesami produkcji – obecnie jednak możliwe było jedynie wejście do części restauracyjnej (względy COvid) i tam zdegustowanie kilku-nastu rodzajów. Ciasteczka można znaleźć w zasadzie w każdym sklepie w Mendozie (w innych prowincjach mają swoich lokalnych producentów). Firma ma również kilka punktów w mieście, jeden zlokalizowany jest w Parku Generała San Martina. 

8. Rezerwat przyrody Villavicencio i El Plumerillo

Na północ od miasta Mendoza, w departamencie Heras znajduje się pełne historii miasteczko Plumerillo, gdzie walczono o niepodległość kraju. Klimatyczne miejsce, z niewielkim parkiem i pomnikiem przedstawiającym działa armatnie z XIX w.

Dalej podróżując przez góry, docieramy do rezerwatu przyrody Villavicencio. Miejscu w 2000 roku nadano status rezerwatu przyrody, który z zaangażowaniem chroni i pielęgnuje tą wyjątkową przestrzeń pełną rodzimego bogactwa naturalnego. Znajdziemy tu zarówno piękne pejzaże, jak i liczne natywne gatunki zarówno fauny i flory Argentyny.

9. Alta montana – z wizyta u podnóży Aconcagua

Ta całodniowa wycieczka dla osób sprawnych fizycznie, chociaż podstawowa, zorganizowana przez biuro turystyczne wersja nie wymaga jej wiele. Aconcagua, czyli najwyższy szczyt Ameryki Południowej o wysokości 6961 m npm. Oczywiście, żeby wyjść na szczyt potrzebna jest zorganizowana wyprawa z przewodnikiem trwająca kilka-kilkanaście dni.

Żeby jednak stanąć u podnóża góry i podziwiać piękne widoki, wystarczy jeden dzień. Na miejsce dotrzeć można  z Mendozy autobusem, samochodem lub tak jak my – kupując zorganizowaną wycieczkę w jednym z lokalnych biur turystycznych. Wycieczka dociera jedynie do punktu widokowego, u podnóży góry. Organizując ją samemu można podjąć się jednodniowego trekkingu do pierwszej bazy wspinaczkowej – Confluencia, położonej na 3300 m. Taka wyprawa to około 14 km i pokonuje się na niej przewyższenia rzędu 500 m. 

U podnóża Andów

Po drodze można zobaczyć inny interesujący punkt – Puente del Inca. To naturalny kamienny łuk, który tworzy most nad rzeką Las Cuevas, dopływem rzeki Mendoza. Położony w pobliżu małej wioski o tej samej nazwie. Znajdują się tutaj również wody termalne, z których jednak na chwilę obecną nie można korzystać. 

Dalej nasza wycieczka udała się na szczyt, aby zobaczyć posąg Chrystusa Odkupiciela Andów (hiszp. Cristo Redentor de los Andes).  Znajduje się on na przełęczy La Cumbre. Jest ona najwyższym punktem na starej trasie handlowej między Mendozą w Argentynie a Santiago de Chile. Wszystko to na niesamowitej wysokości 4200 metrów nad poziomem morza, na granicy Argentyny i Chile. Został on odsłonięty 13 marca 1904 roku jako upamiętnienie pokojowego rozwiązania sporu granicznego między dwoma krajami. 

Uwaga: Weźcie ze sobą ciepłe ubrania, bo temperatura w zależności od pory roku będzie dużo niższa niż w mieście. U nas w połowie marca z 30 stopni w centrum, spadła do 9 na górze. 

10. Wycieczka do Canon del Atuel 

Kolejne miejsce, do którego możemy dotrzeć z miasta Mendoza w ciągu jednodniowej wycieczki to Kanion Atuel. Ten niesamowicie malowniczo położony wąski kanion, znajduje się w Valle Grande w departamencie San Rafael. Jest to popularna atrakcja turystyczna Argentyny, ale po zobaczeniu go, ten fakt nie dziwi wcale. 

Położony jest około 270 km na południe od miasta Mendoza. Będąc w Argentynie musicie przyzwyczaić się do takich odległości. Wszystkie atrakcje turystyczne i miejsca godne odwiedzenia, bardzo często mimo że w jednej prowincji, czy nawet departamencie, położone są kilometry od siebie. 

Podróżując kilkanaście kilometrów wzdłuż rzeki Atuel przez ten kanion, możemy zachwycać się niesamowitym pięknem. Spotkamy się z niezwykłymi formacjami skalnymi, możemy bawić się próbując odgadnąć kształty wśród skał. Po drodze pojawiają się również kondory. Miniemy też zapory i elektrownie wodne. Na końcu czeka nas wspaniały widok. 

Kanion ten jest popularnym miejscem uprawiania sportów ekstremalnych, w tym raftingu, turystyki pieszej, wspinaczki, jazdy konnej i kolarstwa górskiego. 

Uwaga: wjazd do kanionu może być mocnym przeżyciem dla osób z lękiem wysokości. Droga jest dość wąska i stroma. 

San Rafael również jest regionem winiarskim, pozostającym wciąż w cieniu tych bardziej znanych, położonych u podnóży Andów. Będąc na miejscu warto również zajrzeć tutaj do winnic i spróbować zupełnie innych win.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top